Sojusze i spam

Tu możecie reklamować swoje blogi oraz wnosić o zawarcie sojuszu.
Prosimy, by nie robić tego pod kartami oraz notkami autorów - my nie zaśmiecamy Waszych blogów, więc Wy nie zaśmiecajcie naszego.

Sojusze:
szpital psychiatryczny

5 komentarzy:

  1. lifexyaoi.mojeforum.net - świetne forum o podobnym temacie. Naprawdę warto się tam zapisać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Proponujemy sojusz.

    http://eisoptrofobia.blogspot.com/

    Nie tak dawno temu pewna grupka młodych turystów zupełnie przez przypadek odnalazła ukryte w górach magiczne lustra zwane Karminowymi Wrotami, które okazały się być portalami do niezwykłej krainy dziwów. Przedsionkiem owej krainy było miejsce nazywane przez mieszkańców Szkarłatną Otchłanią. Po przejściu przez kolejny portal oczom wędrowców ukazała się Kraina po drugiej strona lustra, którą zamieszkiwały istoty, o jakich ludziom się nie śniło. Wieści o niezwykłej Krainie rozeszła się bardzo szybko. W Świecie Ludzi powstała naukowa organizacja MORIA, mająca na celu bliższe poznanie magicznych istot zamieszkujących drugą stronę lustra. Ludzie i istoty z Krainy Luster utrzymywali pokojowego stosunki, wszystko szło świetnie. Aż do momentu, gdy główny zarządca MORII uznał, że w rzeczywistości mieszkańcy Krainy Luster prędzej czy później zechcą podbić Ziemię i najlepiej będzie wcześniej ich uprzedzić. Chciwy człowiek liczył na korzyści i przywileje związane z podbojem Krainy. Rozkazał naukowcom tworzyć broń, która mogłaby konkurować z mocami magicznych istot. Tak właśnie rozpoczęła się pierwsza wojna Krainy Luster ze Światem Ludzi. Magiczne istoty wcale nie zamierzały pokornie tego znosić. Zgrupowały i zorganizowały się szybciej, niż przewidział to zarządca organizacji MORIA, która wkrótce poniosła sromotną klęskę. Jednak magiczne istoty wiedziały, że walka wciąż nie jest skończona. Nie, dopóki istnieje MORIA. Mimo, iż główny zarządca zaginął bez wieści, ktoś mógł chcieć kontynuować jego dzieło. Wtedy też narodziła się w Krainie Luster tajna organizacja nazywana Stowarzyszeniem Czarnej Róży. Jego przywódczyni, zwana Czarną Różą, nie miała zamiaru dopuścić do kolejnej wojny z ludźmi. Zdecydowała się na potajemne przejęcie władzy nad Krainą Luster i późniejszy atak na Świat Ludzi.
    Jak dalej potoczy się ta historia? Już wkrótce się przekonamy.

    Osoby, które chcą się zapisać, muszą wiedzieć, że Eisoptrofobia nie należy do blogów łatwych. Fabuła jest bardzo rozbudowana, wymaga skupienia i przyswojenia sobie pewnych informacji. Dużo rzeczy jest od razu narzucone z góry. Jest to blog wymagający, dla osób, które potrafią i chcą wczuć się w klimat. Można powiedzieć, że ma w sobie trochę z psychodelii.

    OdpowiedzUsuń
  3. [SPAM]Pomyśl, jak bardzo życie jest ulotne. Jednego dnia mamy pieniądze, rodzinę, spokojne życia drugiego dnia możemy zostać z niczym.
    Las Vegas często funduje taką niespodziankę nieznającym tego świata przybyszom. To tutaj milionerzy stają się biedakami, a biedacy milionerami. To tutaj kochające żony są porzucane na rzecz krótkich spódniczek i dekoltów. To tu, w jeden dzień może się odmienić całe Twoje życie.
    Wódka, seks, dragi. Seks, dragi, wóda. Wóda, dragi, seks.
    To nie jednego może zgubić. Ale przecież lubimy takie życie na krawędzi. Zawitaj do jednego z największych kasyn na świecie, przekrocz próg Bellagio i poczuj klimat pięknych kobiet, umięśnionych mężczyzn i mnóstwa pieniędzy. Tylko pamiętaj, bądź ostrożny! Ani nie zauważysz, kiedy wpadniesz w sidła hazardu...
    http://the-bellagio.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Sojusz?
    WWW.JESTESMY-LEGENDA.BLOGSPOT.COM
    Jest rok 2012 - rok wcześniej doktor Alice Krippin ogłosiła, że udało się jej znaleźć lekarstwo na raka w postaci szczepionki o stuprocentowej skuteczności. Pacjenci, którym podano lek umierali w ciągu następnych dwudziestu czterech godzin, by po następnych kilku godzinach ziścił się najgorszy koszmar - powracali do życia jako krwiożercze zombie, później nazwane Szwędaczami. Początkowo wydawało się, że lekarze będą w stanie opanować te niefortunne przypadki - niestety, wirus zaczął się rozprzestrzeniać w powietrzu, a zarażeni odznaczali się coraz większą agresją i siłą oraz chęcią przetrwania. Nie udało się ich opanować - świat ogarnęła pandemia śmiertelnego wirusa, na którego naturalną odporność wykazywało około 12 milionów ludzi.
    Beleth w stanie Vermont - to właśnie tam powstał obóz ocalonych. Stracili wszystko, a świat się już skończył. Czasem uda im się spotkać kogoś z zewnątrz, czasem do obozu przybywają nowi - wtedy dostają wieści ze świata. Podobno nie ma już nadziei - rząd nie istnieje, cały świat to jedno wielkie pole walki pomiędzy garstką ocalonych i żywymi trupami. Raz przybył tajemniczy facet, który wspomniał coś o naukowcach, którzy są na Florydzie i pracują nad szczepionką - potem trzeba było rozwalić mu łeb, bo był zakażony.
    Nie mają już praktycznie nic - została tylko nadzieja na lepsze jutro.
    Nadzieja, której z każdym dniem jest coraz mniej.
    WWW.JESTESMY-LEGENDA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  5. [ Sojusz? ] Baśnie Valnwerdu
    Sześćset lat temu boska stopa Zbawiciela musnęła ziemię. Oczy wszystkich żyjących istot powoli zaczęły zwracać się ku horyzontowi zasnutego czarną mgłą. Mgłą zwiastującą nieszczęście i śmierć, niosącą ze sobą swąd dymu. Przez wsie i miasta przemaszerowali Wojownicy Pana, niszcząc starożytne świątynie poświęcone licznym bóstwom. Ojciec Święty dokonał rzeczy niemożliwej - wstrzymał cały rozwój techniczny na tysiące lat, pogrążając ludność w mroku. Zostawił jej jedynie nieliczne egzemplarze kosztujących majątek krócić, w dłonie włożył cepy. Powołany przez niego organ Świętego Oficjum - Inkwizycja, z Boskim bodajże błogosławieństwem, przemierzał raz po raz cały kontynent, pozostawiając za sobą dogasające stosy i rozpacz. Za zadanie miał wyeliminowanie wszystkich nieludzi, którzy stanowili niemal połowę społeczeństwa. Którzy żyli z ludźmi w zgodzie, pracując ramię przy ramieniu i zawierając związki. Przez sześćset lat ich liczba malała z dnia na dzień, mimo że znajdywali sobie coraz to lepsze kryjówki. W porównaniu z dawną liczbą pozostała ich jedynie garstka. Ludzkie społeczeństwo, także znacząco przerzedzone przez Inkwizycję, nie jednokrotnie dokonywało krwawych samosądów.
    Mimo upływu czasu sytuacja nie polepszyła się. Wybrano nowego papieża, który z zapamiętaniem kontynuuje dzieło swoich przodków. A Ty? Także uważasz, że sposobem na ukrycie swojej niezwykłości jest ukrycie się wśród… niezwykłych? Niech bogowie czuwają nad twą duszą!
    http://basnie-valnwerdu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń